Kotlina Kłodzka - Góry Orlickie

Termin 18 - 24 stycznia 2020

Pogoda jak co roku jest dla nas łaskawa. Wjeżdżając do Kotliny Kłodzkiej zaczął padać śnieg, a jeszcze dzień wcześniej było dookoła szaroburo.

Nocujemy tradycyjnie w Domu w Kotle - to widok z okna tarasowego;)

W tym roku zamiast szusować na Zieleńcu, pojechaliśmy do Destnej. Mimo niewielkiej liczby stałych mieszkańców (około 500), należy ona do największych ośrodków turystycznych Gór Orlickich. Turyści zjeżdżają się tutaj głównie zimą, aby korzystać z miejscowych zadbanych tras narciarskich. Mogą oni wybierać z szerokiej oferty usług noclegowych i gastronomicznych.

Niestety widoczność była bardzo słaba, za to biały puch, który bajkowo okrywał drzewa, rekompensował nam trudne warunki.

Trasy w Destnej prawie puste...i dobrze przygotowane.

Polecam również piesze wycieczki po okolicy;)

Granica polsko - czeska

Widok spod granicy na Czechy

Większość tygodnia spędziliśmy na stoku w Oleśnicy, tuż za polską granicą. Trasa nie jest zbyt długa, ale dobrze przygotowana. Można wypożyczyć tanio sprzęt i przemiłego instruktora. Młodzież w tym roku swoje pierwsze kroki stawiała na desce. Szło im całkiem dobrze;)

No i na trasach jest bardzo  mało ludzi.

W ostatni wieczór ferii pojechaliśmy do Kudowy na spacer oraz małe co nieco;)

Katowice

Termin 13 stycznia 2020

Koleje śląskie na czas ferii zimowych oferują darmowe przejazdy dla uczniów za okazaniem legitymacji szkolnej. Skorzystaliśmy z okazji i pojechaliśmy całą rodzinką zobaczyć nasze wojewódzkie miasto. Podczas spaceru po centrum zobaczyliśmy najbardziej znane miejsca Katowic.

Pomnik Powstańców Śląskich

Spodek jest ikoną Katowic i jednym z najbardziej rozpoznawalnych obiektów architektonicznych
w Polsce. Ta niezwykle odważna konstrukcja powstała w 1971 roku i do dziś zachwyca swoją bryłą. Chyba nikt nie wyobraża sobie katowickiego krajobrazu bez Spodka.

Na schodach pomiędzy Spodkiem a Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach stoi nieduża figurka Beboka. Według legendy był niedobrym duszkiem, którym straszono na Górnym Śląsku małe dzieci. W mieście pojawiło się ponoć jeszcze więcej figurek m.in. Utopca, Heksy w związku z otwarciem Szlaku Śląskiej Godki, ale niestety komuś się nie spodobały i zostały zniszczone.

Widok na Muzeum Śląskie i NOSPR

A tutaj nas zaprowadziły nasze głodne żołądki. Niby śniadaniarnia, ale można dobrze zjeść i późnym popołudniem. Na kulinarnej mapie Katowic miejsce godne polecenia.